Wydawało się, że to już koniec relacji z tego zbiornika z podłożem Platinum Soil. Poprzedni restart po ok. 150 dniach był opisany w tym artykule. W momencie pisania tego tekstu minęło 330 dni od jego startu. Przez ten czas zbiornik przeszedł trzy restarty i trzy zmiany aranżacji a podłoże pozostało te same i takie same (pod względem struktury, nie rozpadło się, nie tworzy błota). Dlatego też zdecydowaliśmy się na trzeci restart :).
Zbiornik po drugim restarcie bardzo fajnie się rozwijał – artykuł Platinum Soil – restart. Nasz system nawożenia sprawdzał się bardzo dobrze. W trakcie usuwano niektóre rośliny ze zbiornika (bo rosły zbyt duże) a umieszczono rośliny in-vitro (Laboratorium 313), które świetnie się rozwijały. Ale przyszedł okres wakacyjny, znacznie zmniejszyła się ilość podmian wody i częstotliwość nawożenia, ba nawet ustała na okres ok. 6 tygodni. Jak przed drugim restartem zbiornik stał się „naturalny” - jeden wielki „hemoroid” roślin :). Ale poprzednia obsada miała się dobrze.
Kiedy zbiornik był już naprawdę „naturalny” trzeba było już coś z nim zrobić – pierwsza myśl skasować. Ale akurat przydarzyło się spotkanie u nas z kolegami z Amazonia24.pl a że pod ręką była nieograniczona ilość naturalnych japońskich kamieni Unmuseki, koledzy nie umieli się oprzeć...
Zbiornik „lekko” zmienił swój wygląd…